1 kwietnia w naszym przedszkolu od samego rana wszyscy robili sobie żarty i psikusy. Ciocie w kuchni na śniadanie chciały podać zestaw obiadowy. Przedszkolaki przybyły w niebanalnych strojach tzn. w dwóch różnych skarpetkach i kapciach, ubraniach „na lewą” stronę oraz dziwnych fryzurach i pomalowanych twarzach. Niektórzy zamiast „dzień dobry” mówili „dobry wieczór”, a z nieba ponoć padała oranżada…
Zapraszamy do Galerii….